Nie pozdrawiam kierowcy. Pewnego popołudnia pod biedronką w łazach wysiadło z auta pięciu młodych ludzi. Jeden z baseballem, dwóch z siekierkami i jakiś jeden z dziwnym czymś. Ustawili sie przed logiem biedronki i najbrzydszy z nich robił im zdjęcie.
Nie użył migacza przy skręcie