Kierowca parkuje sobie gdzie chce i kiedy chce a szczególnie w miejscu gdzie jest to zabronione ze względu na to że jest to teren wspólnoty, mimo iż w tej wspólnocie ani nie jest ani w żadnym z bloków należących do wspólnoty nie mieszka.
Gość kompletnie nie myśli, cofa na parkingu gdy 10cm za nim stoi inny samochód. Oczywiście oparł się na nim i pojechał przed siebie. Na szczęście z autem wszystko w porządku
Miły gość, pomógł mi przy awarii na trasie. Pozdrawiam.