Kierowca przebrany za niewinnego austriackiego akwareliste jezdzi po mieście i puszcza niemieckie pieśni na cały regulator krzycząc przy tym że Auschwitz nie istniało
Pan się dobrze czuje? Prawo jazdy w chipsach znalezione czy kupione? Na głównej drodze można stanąć w miejscu i wpuszczać auto skręcające w prawo? Dopytam jeszcze na policji dobrze, przez swoją głupotę spowodowałbyś wypadek!!!
Uprzejmy kierowca, pozdrawiam