sam bym ich wyzucił z samochodu a w dodatku przywiązał bym do zderzaka i przeciągnoł po drodze jak tak można psa wyzucić to nie zabawka to zwierze kture tez ma jakies uczucia
Za karę, takiego bydlaka wyrzuciłbym w środku nocy gdzieś na odludziu, a sam odjechał. Niech by kanalia zobaczyła jak to dobrze być wyrzuconym i pozostawionym...
otoczenie każdego dnia udowadnia mi, że życie bez mózgu jednak jest możliwe