Prostak leje na środku drogi w Katowicach. Nieważne, że ma krzaki obok, że 500 m obok jest stacja paliw, 500 m w drugą stronę dwie kolejne. Normalnie frontem do jezdni.
Facet ze starego audi, na stacji benzynowej NIE wyłączył silnika i tankował gaz oraz benzynę. Po zwróceniu mu uwagi, że to niebezpieczne i zakazane zaczął się zachowywać bardzo agresywnie.
Kobieta na parkingu otwierając drzwi swojego auta uderzyła mocno w nasze ( mówiąc ze mało miejsca jest a było dużo) po czym, gdy ja wolalismy uciekła, bezczelna, niewychowana, obrażała mnie ze względu na młody wiek, nie potrafiła nawet powiedzieć przepraszam.
Zajebisty kolor