Dziadek z Peugota 307 prawie potrącił dziś (6/3/2019) chłopaka na oznakowanym przejściu dla pieszych na ul. Kościuszki. Wyprzedzał on auta które przepuszczały pieszego, ledwo wyhamował (pieszy odskoczył) i miał jeszcze pretensje. Zabrać kwity dziadkom!
Kierowca ewidentnie lubi denerwować innych kierowców, szczególnie jadąc w nocy za kimś na światłach drogowych lub celowo hamując przed innym pojazdem. Proponuję przesiąść się na hulajnogę.
Kierowca jeździ bardzo niebezpiecznie, wyprzedza w miejscu do tego nie dozwolonym, na pasie zjazdowym. Wyprzedza również poboczem prawie uszkodził mi przednia szybę odłamkami kamieni, które leciały spod jego kół.
Klasyczny przykład kierowcy wykonującego niebezpieczne manewry. Najpierw wymusza pierwszeństwo wyjeżdżając z podporządkowanej na główną, potem wielce oburzony zajeżdża drogę i zmusza do hamowania. Wielmoża ze starego merola.
Ten penis nie umie jeździć, patrz cymbale na lusterka....