Pan Prezes spod Częstochowy przyjechał do miasta i zaparkował na wyjeździe z bramy, ale kto bogatemu zabroni?!
Za mną były jeszcze dwa samochody, które nie mogły wyjechać z bramy a każdy oczywiście nie miał czasu aby czekać na jaśnie śmierdzącego Pana prezesa aż wróci i łaskawie zabierze karoce do stodoły, na szczęście zjawił się miły Pan który krok po kroku wyprowadził nas chodnikiem na styk pomiędzy innymi zaparkowanymi prawidłowo autami a kamienicami.
Życzę zgnicia blachy...
Panna w bmw za nic ma podwójna linię ciągłą oraz obszar jezdni wyłączony z ruchu w dodatku przekracza dozwolona prędkość.
Opinia o kierowcach tych samochodow w pełni uzasadniona.
Wyprzedzanie na czołówkę, jazda po powierzchni wyłącznej z ruchu, przekraczanie podwójnej linii ciągłej, przekroczenie prędkości i to wszystko z telefonem przy uchu.
FIAT STILO kombi, kolor srebrny.
Agresywny kierowca
Sytacja: Godziny szczytu, na czerwonym stoi ok 30 aut do skrętu w lewo. Wszyscy ruszają płynnie na zielonym - oprócz kierowcy białego auta. Cierpliwie czekam aż odłoży telefon (lub gazetę whatever) i podniesie głowę - nic, użyłem klaksonu. Miś z białej strzały nagle rusza i chamsko przyhamowuje.
Przykre zachowanie i poziom kultury. Sytuacja kuriozalna, na Częstochowę bynajmniej normalna :) Pozdrawiam Pana z białego wana i trzymam kciuki za Pana cierpliwość. Kierowca z Volvo
FB https://www.facebook.com/Stop.Cham/
Duży może więcej - pod prąd