Ten oto „rajdowiec” jadąc z zawrotną prędkością (okolo 110 km/h) potrącił moją babcie i psa na pasach. Następnie ruszył do przodu i do tylu 2 razy, potem wysiadł i zgwałcił psa. Wstyd… nie polecam tego kierowcy
Ostatnio miałem problem z kierowcą. Stojąc spokojnie za nim na światłach kierowca tego pojazdu wysiadł z swojego auta po czym wskoczył na moją maskę i zaczął wydalać kał, następnie złamał mi lusterko. Nie pozdrawiam.
No to co zrobisz z nim porządek ?