Pieprzony dureń. Wciska się 2m przed maskę tylko po to, żeby wyprzedzić jeden samochód i nadal jechać z tą samą prędkością tylko, że bliżej początku "delikatnego zatoru".
Nie zatrzymuje się na światłach, gnojek pewnie ledwo co prawo jazdy zdał i już szaleje, zwykły pirat drogowy. Jakoś go w ostatnim czasie nie widać.. pewnie się rozbil kretyn. Kilkanascie dni mi zajęło odszukanie rejestracji, gnój o mało mnie nie potrącił.
Pieprzony dureń. Wciska się 2m przed maskę tylko po to, żeby wyprzedzić jeden samochód i nadal jechać z tą samą prędkością tylko, że bliżej początku "delikatnego zatoru".