jadąc dzisiaj ścieżką rowerową zostałem zaatakowany przez tego kierowce pałką teleskopową i zabrał mi rower i zaczął z niego wyrywać szprychy obcęgami które miał w swojej zapierdziałej hondzie, uważajcie na tego banana
Wariatka jeździ z telefonem w ręce, mało brakło a zabiła by mom curke jak chciałem zwrucic jej uwagę to zwyzywała mnie przez okno. Odjechała z piskiem opon pokazójac środkowy palec i sluchajonc „mandacik” Zenka mego kochanego
Niebezpiecznie zajeżdża drogę zmieniając pas, nie używa lusterek. Po niebezpiecznych manewrach twierdzi, że widział co robi więc czyni to z premedytacją.
Jestem wlascicielem samochodu prosze nie wstawiac na mnie zadnych szpontow