jadę sobie jadę aż tu nagle bmw wpierdala mi się bokiem jak pierdolona petarda w dupe i dalej nie zapłacił pu auta na kasacje było masakra weźcie go pozwijcie za kurwstwo (obraz to jest ostatnia chwila zanim uciekł)
Totalny szef, jak się wywaliłem na Junaku podjechał granatowym golfem i powiedział „jakbyś miał simsona to byś się nie wywalił” i od tej pory kupiłem simsona i już się nie wywaliłem. Pozdrawiam
Kierowca jeździ jak gamoń nie ustąpił pierwszeństwa na przejściu dla pieszych jadąc prosto mimo tego że czekałem aż mnie przepuści