Zwykły cham. Idąc chodnikiem z psem, ten zapytał, czy może na chwilę pożyczyć psa, albo chociaż zrobić zdjęcie. Po odmowie uciekł w pośpiechu tym zgnitym oplem.
Zoofil, który prawo jazdy znalazł w chipsach, albo dostał gratis do żelków. Odpowiednie służby powinny zadbać o to, by nigdy więcej nie uruchomił silnika!
Bars dobry fahowiec podpiol mi gwiazda trujkąt w silniku dwó fazowym tży suwowym