trudno to ocenić bo może on zaparkował 3 godziny temu dobrze to ze nie w liniach to mogło wymusić wtedy sytuacja, a teraz został jak inni wyjechali, ale równie dobrze mógł stanąć tak jak sierota
I jeszcze cały czas porusza się przy lewej krawędzi jezdni. Szczególnie kuje w oczy to tam gdzie były niewyznaczone pasy ruchu. (Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.) Rozumiałbym gdyby to była typowo polska droga, ale widać przecież wyraźnie, że nawierzchnia jest tam w nienagannym stanie. Ciekawe czy za takie coś też można oberwać mandatem.
za dotknięcie jego zderzaka brak śladów na samochodzie życzy sobie 100 i wylicza ile jego auto nie kosztowało. gdyby ktoś widział polecam zrobić mu szlaczek na lakierze w kształcie karnego kutasa
No mogło być i tak, ale ja jak widzę, że się nie wcisnę to wybieram inne miejsce. Chyba, że wiozę teściową...