Zakręty bierze z takim rozmachem, jakby testował granice fizyki, a linie na drodze traktuje raczej jako sugestię niż obowiązek. Parkowanie? To bardziej performance artystyczny niż precyzyjny manewr – czasem na dwóch miejscach, czasem na krawężniku, a czasem po prostu tam, gdzie akurat skończyła mu się cierpliwość :3
Polecam