Tuchola, ul. Pocztowa, mały prywatny parking gdzie z jednej strony się wjeżdża, a z drugiej wyjeżdża, lecz pan i władca z audi postanawia codziennie zastawiać wyjazd zmuszając innych do cofania i wyjeżdżania wjazdem. Do tego jeździ jak wariat, wymusza pierwszeństwo, rozmawia przez telefon podczas jazdy i nie przepuszcza pieszych na przejściu.
Sytuacja z końcówki zeszłego roku, całość wydarzyła się przy Termach Maltańskich. Zalecam ostrożność - kierowca nie jest w pełni sprawny psychicznie. Nie umie jeździć i parkować. Po wyprzedzeniu go i zajęciu miejsca (nie wykonywał manewru parkowania) przyczaił się i kilka chwil później swoim kluczykiem specjalnie porysował mi mój samochód. Zwykły cham ! Na zdjęciu możecie zobaczyć talent artystyczny tego człowieka na moim Seico ...
Kierowca to zwykły BANDYTA DROGOWY. Radzę na niego uważać. Siedział na zderzaku, zajechał drogę po czym wysiadł i szarpał mi za klamkę wraz z groźbami na środku drogi dwupasmowej.
Dodatkowo zmienia pasy na ciągłej - może być pod wpływem środków ... nie panuje nad emocjami
Dobrze widziałeś bucu, że jadę rowerem to specjalnie wjechałeś na ścieżkę rowerową zmuszając mnie do gwałtownego hamowania. Ile zaoszczędziłeś czasu?
Mam nadzieję, że trafisz na takich samych szeryfów drogowych jakim Ty jesteś, ale Twój fiacik nie zdąży zahamować.
nadal mam was na oku