Obsrany busiarz blokuje miejsce przy kompresorze, a gdy już się znalazł to miał jeszcze pretensje że chcę napompować koła i chcę żeby przeparkował. Ostentacyjnie powoli wsiadał do samochodu i powoli wyjeżdżał żeby zrobić mi na złość. Jak jakiś pięciolatek. Obok oczywiście były wolne miejsca parkingowe, ale płatne więc lepiej zaparkować sobie przy kompresorze i pójść sobie zostawiając tam samochód.
Kup audi a nie jakieś asterki :p