Skrecam z ul. Fabrycznej w Przedzalnianą, burak z PSR powoli toczy się po progu zwalniającym przed przejściem dla pieszych (dolna czerwona strzala). Wlaczam się do ruchu w przedzalnianą z włączonym kierunkowskazem jadąc może 20km/h tuż po skręcie z ul. Fabrycznej (zielona strzala). Burak z PSR widząc że włączam się do ruchu dostaje ataku wścieklizny, wciska gaz do podłogi, trabi z daleka wyprzedza mnie jadąc po prąd po czym zajeżdża drogę, zatrzymuje auto wysiada i przez okno ubliża na koniec składając lusterko. Wraz z żoną bylismy w szoku, że takie zachowanie może mieć w ogóle miejsce, cale szczęście, że żona nie jechała wtedy sama. Było to 9 czerwca w Łodzi okolo godziny 16.00. Chwilę później buraczek zatrzymał się na skrzyżowaniu (prawie na przejściu dla pieszych zasłaniając widoczność okolic przejścia i utrudniając wyjazd z parkingu przy sklepie motoryzacyjnym. Na próby wytłumaczenia PSR sytuacji o obowiązujących przepisach jazdy na suwak kipiał ze złości. Chyba jakiś chory przypadek ale uważajcie. Gotowy jest połamać lusterko i wyzwać od najgorszych.
Król lewego pasa. Naucz się jeździć!