Ostanio około godziny 13:30 jechałem przez słupce gdy nagle wyleciało mi na droge to oto auto i zarysowało karoserie i zamiast zatrzymać sie to ta stara baba odjechała tym żółtym kuprem jak ja znajde to nasram jej na maske
Stara baba w okularach prawie mnie jebła na pasach pomimo że baba miała okulary na tej swojej małpiej czasce i tak mnie nie zauważyła takich kierowców tylko na bujany fotel i szydełko
Kierowca niepoczytalny omal nie potracil mi kumpla, leciał 110 po zabudowanym a na widok policji zjechał do rowu zabijajac vasca. Ewidentnie ćpunka albo zwierzę.
widziałem jak palił sprzęgło pod lamhem w kazmirzu