Kierowca nocami podjeżdża na cmentarze, rozkopuje groby, gada coś o tłustych i gołych babach, uśmiecha się pod nosem i podskakując kieruje się do samochodu. Sprawa zgłoszona na policję.
Bardzo mądry i doświadczony kierowca, jechał przede mną wpadł w poślizg jednak auto spokojnie wyprowadził na tor jazdy. Kierowca bardzo utalentowany. Dodam jeszcze że z pojazdu można było słyszeć dźwięki symfonii Manieczek.
Chciał się napierdalać ze sprzętem.