Idę spokojnie do Żabki, nagle widzę jakiegoś typa w Fordzie, który jebnął na pasach wycieczkę przedszkolną i jakiegoś żula. Użył swojej korbki, żeby otworzyć szybę, i drze się do mnie "STRIKE", tak jak w kręglach.
Stałem sobie w spokojnie na światłach w swojej bwm m4
Gdy z lewej strony podjechał wyrośnięty ork z biala bluza niedokarmiać Maćka, wyciągnął topór rzucił nim mi w maskę samochodu który się wbił,wysiadł zajebał lepca babcie na pasach i wtargał ją z balkonikiem do jego małego autka przez bagażnik
Jezu jak masz na snapie bo chce się poznać 😻😻😻