Mistrz lewego pasa . Szeryf drogowy mający pretensje pozostawiania przed sobą bezpiecznej odległości . Po czym gapi się w telefon i zostawia 300 M odległości bo nie ogarnia że auta w korku już ruszyły .
Dziadek jeszcze raz rzucisz tego szluga za okno i trafisz mi w moje auto tego peugeota będziesz mieć w pół złamanego nie pozdrawiam kierowcy co jedzie wywala te fajki za okno
Gość pijany albo niespełna rozumu wyprzedza busem firmowym na zakrętach, gdy z naprzeciwka jedzie pojazd - naraża siebie i innych. Bardzo spieszy mu sie na cmentarz. Firma tonytransport NIE POLECAM
Mistrz lewego pasa . Szeryf drogowy mający pretensje pozostawiania przed sobą bezpiecznej odległości . Po czym gapi się w telefon i zostawia 300 M odległości bo nie ogarnia że auta w korku już ruszyły .