Żałosny koleś, który ciągle musi chwalić się swoim starym golfem i sprzętem audio jeżdżąc na tzw. zimny łokieć. Jeden z jego ulubionych repertuarów to "kokaina w nosie lecimy w samolocie" - naprawdę wyszukany i gustowny utwór z jakże ważnym przesłaniem, którym raczy wszystkich dookoła... :/ Masakra, skąd tacy ludzie się biorą.
tłok całuje ziemię 👉🏿👌🏿