Myśl co robisz na drodze, bo następnym razem trafisz na takiego co cię nie wpuści i zakończysz swoje marne życie na czołówce, a nie daj Bóg kogoś zabijesz.
Trąbi na kierowców z obcą rejestracją jadących lewym pasem, a następnie zajeżdża drogę i ostro hamuje przed nosem. Jak na niedzielny wypad za miasto to trochę za nerwowo panie kierowco.
Obściskuje się z jakąś laską podczas jazdy, poza terenem zabudowanym jedzie raz 70, potem 120, następnie znów bez powodu zwalnia do 70. Bez pozdrowień.
Świetny kierowca