Przewoził jakąś małą postać bez kasku, a gdy go wyprzedziłem, aby mu zwrócić uwagę, on mi zajechał drogę i zaczął uderzać karłem o maskę, śpiewając przy tym piosenkę ''Szósty dzień tygodnia''
Szanowny Pan kierowca wyprzedzał tira na drodze dwupasmowej po czym zamiast zjechać zajeżdżał mi drogę uniemożliwiając jego wyprzedzenie jadąc moim pasem aż do końca pasa. Nie wiem w czym miałeś problem Panie kierowco.
Haha