nie polecam kierowcy, biega wokół swojego bmw nago przed blue city i każe przechodzącym ludziom nagrywać jak wkłada swojego małego przyjaciela do rury wydechowej, ponadto zaczepia mężczyzn po 50 i proponuje wylizanie resztek kału z włosów tym mężczyznom. jak dla mnie gość niezrównoważony psychicznie albo po jakiś ciężkich narkotykach
Najprawdopodobniej jeździ pod wpływem substancji odurzających. Gwałtownie zmienia pasy nie zwracając uwagi na innych uczestników ruchu, oraz jest dziwnie pobudzony, a przez okno wyrzuca nieotwarte saszetki z kondomami.
Cymbał jakich mało. Jeździ starym rozlatującym się bmw. Wszyscy mechanicy w okolicy maja z niego bekę bo matoł przepłacił za tego gruchota myśląc ze to prestiżowy wóz, a teraz błaga na kolanach żeby mu go naprawiali
Gość ma naprawdę problemy z agresją.
Z jaką wściekłością chce pokazać swoja irytacje tym że ktoś nie jechał wystarczająco szybko lewym pasem... Widać że kierowca BMW e39 525d doświadczył zdarzeń które odbiły piętno na jego psychice, nikt się tak nie zachowuje z natury. Takie wybuchy złości to wynik frustracji, próba karmienia swojego ego, ale nie tędy droga.
Jakie wspaniałe hobby🤦♂️🤦♂️😂😂. Człowiek zaburzony emocjonalnie, niespełniony w życiu osobistym i zawodowym, mocno zakompleksiony, który tylko czeka aż ktoś go zaczepi i z nim podyskutuje. Potem idzie do domu i podnieca się nagranymi wypocinami.
Szczyt inteligencji kierowców, rozjeżdżanie trawnika, jazda po chodniku, zasłanianie przejścia dla pieszych, szpecenie natury tym złomem.
Poza tym to jeszcze pewnie trawa podlana olejem, gratulacje.
Chłop jeździ z otwartymi szybami i puszcza na cały regulator odgłosy z patologicznych piosenek. W wyzywa starszych przechodzących przez przejście dla pieszych. Turbina tak jęczy, że nadaje sie do regeneracji.
nie polecam kierowcy, biega wokół swojego bmw nago przed blue city i każe przechodzącym ludziom nagrywać jak wkłada swojego małego przyjaciela do rury wydechowej, ponadto zaczepia mężczyzn po 50 i proponuje wylizanie resztek kału z włosów tym mężczyznom. jak dla mnie gość niezrównoważony psychicznie albo po jakiś ciężkich narkotykach