Kolejna damulka z alfy, która wpierdziela się z chodnika na jezdnię i zajeżdża drogę. Widocznie mała mózgownica i wybujałe ego nie pozwala włączyć się do ruchu gdy droga będzie wolna
Jechałem ostatnio do lombardu a tam jakiś chan zaparkował przed drzwiami i nie miałem jak wejść do środka mowil ze chce odzyskać konsole synka nie pozdrawiam.
Potencjalny zabojca. Nie chcialo mu sie czekac autokarem to wyjechal wprost pod jadacy z lewej strony samochod. Tacy jak on powinni byc zamykani za stwarzanie realnego zagrozenia zycia.
bardzo dobry kierowca pozdrawiam