Dzisiaj 26.10. 2018 w godzinach popołudniowych kierujący pojazdem terenowym o nr ONY 69C3 w Borach Niemodlińskich usiłował najechać na mnie. Sytuacja wyglądała następująco : zbierałem maślaki na porośniętej trawą nieutwardzonej leśnej drodze . Rower i plecak leżał na środku drogi. Dostrzegłem samochód terenowy jadący w moim kierunku , który miał do ominięcia leżące w poprzek drogi drzewo . Udalem się w kierunku leżących na środku drogi plecaka i roweru w celu odstawienia na bok. Kiedy odstawialem na bok plecak usłyszalem że kierowca przyspieszył po ominięciu drzewa i znalazł się tuż przed leżacym rowerem nieznacznie przychamowując . Poderwałem rower z ziemi i zdołałem się usunać z drogi kierowcy który nawet nie starał się mnie ominąć (wcześniej ominął drzewo) W konsekwencji kierowca przejechał mi po czubku buta i oponie tylnej ściąganego w pospiechu roweru.
Nie rozumiem zachowania tego frustrata .
Wymusiłem przez przypadek na rondzie temu panu, nie zatrąbił. Szanuje