Stara torba przerysowała innemu kierowcy samochód poczym postawiła swój na wjeździe w podwórko.
Pani nie chciała się usunąć stwierdziła że pójdzie sobie na pocztę więc musiałem jechać 2km na około na drugi wjazd aby nie blokować ruchu. Przy próbie dogadania się bez wzywania policji wsiadła w auto i uciekła z krzykiem i pretensjami z miejsca kolizji.
Stara torba przerysowała innemu kierowcy samochód poczym postawiła swój na wjeździe w podwórko.
Pani nie chciała się usunąć stwierdziła że pójdzie sobie na pocztę więc musiałem jechać 2km na około na drugi wjazd aby nie blokować ruchu. Przy próbie dogadania się bez wzywania policji wsiadła w auto i uciekła z krzykiem i pretensjami z miejsca kolizji.