Kierujący zapewne zatrudniony z za wschodniej granicy. Prawda jest taka że na rynku pracy brakuje kierowców bo sami nie chcą pracować. A apetyt rośnie im w miarę jedzenia. Pracodawcy wolą wybierać teraz kierowców że wschodu, a jak tam jeżdżą wszyscy wiemy.
Kierowcy wanien regularnie mają coś z głową - wszędzie zdążą, wszędzie się zmieszczą, wszystkich wyprzedzą. Zepsuli sobie tym rynek i teraz nie mają wyjścia, muszą zasuwać na akord z magnesami bo jeszcze jeden kurs ze żwirowni dadzą radę obrócić.
Do pierdla śmiecia