Uuu... kleks w gaciach u kierownika felicjanny na widok drzew mijanych za boczną szybą wydaje się być przesądzony... Może chociaż przez kilka dni będzie jeździł normalnie...
Po prostu gość jedzie torem jak na wyścigach.
Ja rozumiem że nie należy tak jeździć na drodze publicznej, ale generalnie to pozwala lepiej przechodzić zakręty jak się w lewo skręca z pasa pod prąd.
opony bankowo albo łyse albo jakieś PASSIOnaty założone