Kierowca Peugeota nie potrafi jeździć po Warszawie - zatrzymuje się w dziwnych miejscach, przez co nie mogą przejechać inne samochody. Gdy ma zielone, nie przejeżdża przez tory tramwajowe, czym znowu blokuje ruch. Na dwóch pasach do skrętu z Jana Pawła w Aleje Jerozolimskie jedzie między tymi pasami, czym utrudnia ruch wszystkim dookoła.
Koordynacja, płynność poruszania się i jazda zgodnie z przepisami na bakier i trzeba jeszcze uważać na tego kanarka, bo nie wiadomo co jeszcze ciekawego wymyśli, filozof.
Pijak lub narkoman powodujący zagrożenie na drodze