Facet rozmawia przez telefon, nie wie co to kierunkowskaz, stwarza niebezpieczeństwo na drodze, jedzie 20km/h przy ograniczeniu do 50, stoi na zielonym świetle. Skad prawko skoro brak podstawowych wiadomości o ruchu drogowym???
Nie on jeden tak robi, nie on jeden. Kiedyś w centrum Buffalo, NY zatrzymałem się na czerwonym świetle, tuż za samochodem. W zasadzie normalna sprawa. Po mniej więcej połowie minuty wysiadł z niego kierowca. To już jest mniej normalne. Podszedł do bagażnika , otworzył, wyjął pantofle i niespiesznie zamienił z obuwiem, które miał na nogach. W tym czasie światło zmieniło się na zielone. Dopiero kiedy stopy wylądowały w nowej parze butów kierowcy okazało się, że nie jest on już kierowcą bo wysiadł pasażer i zajął miejsce za kierownicą. Jeszcze chwila pogawędki dwóch panów i... znów trzeba było czekać na zielone światło. Nie będę bliżej opisywał tych carefree drivers bo nie jestem rasistą. 🙂
Facet rozmawia przez telefon, nie wie co to kierunkowskaz, stwarza niebezpieczeństwo na drodze, jedzie 20km/h przy ograniczeniu do 50, stoi na zielonym świetle. Skad prawko skoro brak podstawowych wiadomości o ruchu drogowym???