Jechalismy z małżonką moim pięknym wieśwagenem gti przez okoliczne wsie i okolice i dojechałem do autostrady A4. Przed moimi oczami zauważyłem blondynkę w BMW która trzymała tablice ze sprzedaje prezerwatywy na sztuki… Oczywiście zajechałem i kupiłem aby wspomóc lokalnych przedsiębiorców i pociekła mi łza z oka, ponieważ przypomniały mi się piękne czasy kiedy to Polska byla pod butem ZSRR i Radzieccy żołnierze sprzedawali takie pod pałacem kultury.
Pozdrawiam Cię!
Jechał 120 w zabudowanym, prawie jebnął babe na pasach, na szczęście ominął ją driftem. Szacun za umiejętności