Chmm, ciekawe co może oznaczać ten znak obok: "wyłącznie osobowe", może gdyby kierowca tego dostawczaka nie znalazł prawa jazdy w chipsach, to by wiedział.
Istny szaleniec... Jeździ jak wariat, potrącił mnie prawie na przejściu dla pieszych. Wygląda jakby urwał się z filmu "Szybcy i Wściekli". Zasady ruchu drogowego i służby porządkowe chyba go nie interesują. Jednym słowem palant...
I kolejna, jak widać konsekwentny w swojej głupocie.