Kolega straszny nerwus lub mu żona nie daje bo mruga światłami i trąbi jak poparzony. Nie interesuje go, że nie da się wyjechać, on musi i kropka.
Srebrny Volkswagen jak na zdjęciu.
PS. Auto do kupienia. Nie udało mi się zapamiętać numeru telefonu. A szkoda, bo na pewno ktoś by kupił, a ja zapytałbym się w której paczce leysów trafiło mu się prawo jazdy.
Kolega straszny nerwus lub mu żona nie daje bo mruga światłami i trąbi jak poparzony. Nie interesuje go, że nie da się wyjechać, on musi i kropka.
Srebrny Volkswagen jak na zdjęciu.
PS. Auto do kupienia. Nie udało mi się zapamiętać numeru telefonu. A szkoda, bo na pewno ktoś by kupił, a ja zapytałbym się w której paczce leysów trafiło mu się prawo jazdy.