Hm...Jestem inwalidą czy nie? Na wszelki wypadek stanę trochę na inwalidzkim, a trochę na zwykłym. Hm... ale tutaj są dwa miejsca inwalidzkie! To na którym mam stanąć?! Aj tam - zajmę oba i będzie OK. A jak przy okazji zahaczę też o dwa zwykłe to się wyrówna. No bo skąd mam wiedzieć, gdzie stanąć, gdy praktycznie cały parking wolny?!!!
Nie wiem kto jest kierowcą tej zacnej skody ale jeżeli miałbym strzelać, to dziadek 70+ lat.
Droga krajowa z ograniczeniem do 90km/h + długi weekend + skodziarz który jedzie 55km/h = mega korek i mega zdenerwowani kierowcy.
Pomijając ten fakt, to na skrzyżowaniach i rondach kierowca zachowywał się tak, jakby nie wiedział kto ma pierwszeństwo, zero płynności jazdy.
No cóż. Lublin..