Proszę przeparkować swój wspaniały powóz sprzed Bokserskiej w Warszawie, przeszkadza wszystkim, już nawet ktoś się wkurzył i obkleił to cudo naklejkami z "karnym K...".
Cham i prostak. Zostałem przez tego człowieka zaatakowany fizycznie po zwróceniu uwagi, gdy próbował mi się wciąć w kolejkę na myjni. No i oczywiście rynsztokowe słownictwo. Szkoda mi tylko jego dzieci
a co ?
ma stać wzdłuż parkingu ??