Nie wiem czy wybrałem dobre blachy. Ale typ specjalnie rozpędza auto, hamuje przed przejściem tak żeby mu kolan boksowały. Chłopiec, który jest pod opieką ojca przez to cofamy sie z przejscia dla pieszych. Bo widać w jego opinii kierowca jechal za szybko i dziecko sie
przestraszyło. Sam kierowca jest taki odwazny ze jeszcze specjalnie z pasa do skrętu w lewo pojechał w prawo czy złamał przepisy. Zajechał na zatoczkę autobusową. Kolejne złamanie przepisow. A koniec końców poszedł na pogawędkę z ojcem dwójki dzieci. Którzy po prostu chcieli przejść przez ulicę. Widać jak bardzo delikatni i wrażliwi sa kierowcy samochodów. A typ jakby wiedział ze nic nie odwalił to by naweet do tej rodziny nie wysiadł. Gościu takich jak ty sa na pęczki. Potem udajecie ze wy nic zlego nie zrobiliście. Jakby tak byl o to byś nawet z auta nie wylazł
Kierowca zaparkował na ścieżce rowerowej, zastawił auta na parkingu oraz stał pod prąd. Po zwróceniu uwagi kierowcy i prośbie o odjechanie tłumaczył się, że jest z dostawą i nie miał gdzie zaparkować, po czym zaczął się awanturować. Brak jakiejkolwiek skruchy
Naucz się parkować tym kiblem a nie zastawiasz ludziom bramy wjazdowe