Kilka lat temu babka otwierając drzwi swojego auta uderzyła w błotnik mojego auta, które wtedy miało rok. Próbowała to zbagatelizować i uciec do domu. Wezwałem patrol Policji, spisali protokół i kazali nam się dogadać. Umówiliśmy się po weekendzie w ASO, skasowali ją na 1800 złotych i od tamtej pory uważała na auta obok jak nikt inny... wiem bo to była konkubina mojego sąsiada. Warto wychowywać a uderzenie po kieszeni wychowuje najlepiej.
Patrz na ludzi, a nie na centymetry obok nich, jeszcze troche to po stopach byś przejechała.