Kiedyś jeszcze jak chodziłem do podstawówki to był tam taki Paweł i raz poszliśmy na lody do biedronki, później dał mi loda i chciał robić ze mną jakieś dziwne akcje.
Kiedyś jak stałem na pasach żeby przejść na drugą stronę ulicy, to kierowca nawet nie zawahał się zahamować i jeszcze na dodatek mnie ochlapał. Nie pozdrawiam!
Zrób mi loda nie żartuj