Kolega bardzo agresywny, niczym pudelek. Chciał najwyraźniej zaimponować swej samicy i jako mentalny 10 latek szybko przeszedł do wyzwisk i sugerował siłowe rozwiązanie sporu. Polecam przerobić swoje traumy i chociaż swojemu dziecku dawać dobry przykład. Nie do wiary, że na oczach dziecka byłeś gotowy nic się z obcym człowiekiem.
Jak on jedzie matko jedyna na rondzie w lewo