Mnie też jakiś tego typu ch... bo inaczej nie mogę nazwać, zarysował i to mocno i nawiał. Nikt nic nie widział bo był wieczór... Jak dla mnie takie osoby powinno raz, płacić ze swojej kieszeni z naprawy, odebrane prawo jazdy na min 0,5 roku + odpowiednie szkolenia płatne z własnej kieszeni + 10 tyś na konto dla poszkodowanych w tego typu sytuacjach.
Kupuje wielkiego kloca do jazdy po mieście a potem nie potrafi nim wyjechać klasyka. Za takie coś powinien być dożywotni zakaz prowadzenia jakiegokolwiek pojazdu. Zero szacunku do cudzego mienia zapamiętaj buraku że własność to rzecz święta.
Jak ja nienawidzę takich ludzi ,najpierw ci obiją samochód ,a potem jak tchórze uciekają bojąc się odpowiedzialności... Nikt przecież mu za to głowy nie urwie. Odkąd zamieszkałem w mieście mój samochód ma już trzy rysy i czerwony lakier na dzwiach -_-
Mam nadzieje ,że ten kierowca dostanie wysoki mandat i będzie płacił 2x większe składki OC.
Mnie też jakiś tego typu ch... bo inaczej nie mogę nazwać, zarysował i to mocno i nawiał. Nikt nic nie widział bo był wieczór... Jak dla mnie takie osoby powinno raz, płacić ze swojej kieszeni z naprawy, odebrane prawo jazdy na min 0,5 roku + odpowiednie szkolenia płatne z własnej kieszeni + 10 tyś na konto dla poszkodowanych w tego typu sytuacjach.