Podejrzane auto , podjeżdża pod dom, kierowca cały w tatuażach wygląda jak typowy łysy kibol. Przyglądał się nieruchomości objechał kilka razy i pojechał. Z kimś dyskutował przez telefon.
Wszyscy stoimy w korku, a Pan trąbi bez przerwy, jakby to miało cokolwiek zmienić. Efekt? Zamiast usprawnić ruch, wprowadził Pan niepotrzebne zamieszanie i zmusił mnie do nagłego zjazdu na drugi pas, gdzie musiałam wymusić pierwszeństwo.
To było nie tylko nieodpowiedzialne, ale i niebezpieczne – na szczęście nikomu nic się nie stało, choć niewiele brakowało.
Następnym razem proszę odłożyć ambicje „szeryfa drogowego” na bok i po prostu poczekać na swoją kolej. Kultura jazdy to coś więcej niż tylko posiadanie prawa jazdy.
Nie pozdrawiam – ale życzę więcej rozsądku za kierownicą.
Naucz się parkować