Wariat. Jechał swoim puntem pod prąd prawie 200 km/h. Mało tego nie zatrzymał się do kontroli. Po zatrzymaniu pytałem go się skąd jest. Okazało się ze jest zydkiem. Pomimo problemowego kierowcy, wyciągnął fajkę i zaproponował abym z nim zapalił. Pozdrawiam Cię mordko
Kierowca bawi się w szeryfa drogowego. Celowi blokuje lewy pas zostawiając pusty pas 500 metrów przed zwężką. Stary dziad nie znający przepisów nic sobie nie zrobił z grzecznego zwrócenia uwagi. Jak widać na zdjęciu prawo jazdy trzyma w paczce Lays (i pewnie też tam je znalazł).
Wariat. Jechał swoim puntem pod prąd prawie 200 km/h. Mało tego nie zatrzymał się do kontroli. Po zatrzymaniu pytałem go się skąd jest. Okazało się ze jest zydkiem. Pomimo problemowego kierowcy, wyciągnął fajkę i zaproponował abym z nim zapalił. Pozdrawiam Cię mordko