Kierowca zachowuje się niebezpieczne. Testuje napędy na publicznych polach uprawnych. Po zajechaniu mi drogi zatrzymałem dziada, po dłużej rozmowie stwierdziłem, że najchętniej oszukał by mnie na pieniądze. Niesmak pozostał do dziś.
Kobieta nie dość że wyjeżdżała pod prąd, nie chciała ustąpić pierwszeństwa, rozmawiała przez telefon to jeszcze bezczelnie zatrąbiła na mnie! Oby takich kierowców skutecznie likwidowali!
Toi toi