Ciemna Kia Sportage. W środku człowiek płci męskiej - którego trudno nazwać kierowcą - najbardziej zainteresowany przeglądaniem zawartości telefonu niż sytuacją na drodze. Sytuacja z wczoraj na odcinku między Redą a Wejherowem i dalej w samym mieście. zatem określenie "kierowca" jest zdecydowanie nieadekwatne, bo sugeruje przynajmniej minimum zdrowego rozsądku. Raczej instagramer, fejsbukowicz, netoholik. Nie pozdrawiam. W Wejherowie parę lat temu kurier, przeglądając telefon w trakcie jazdy, zabił na przejściu dla pieszych kilkuletnie dziecko, które miało zielone światło...
Zaczął przyspieszać podczas gdy go wyprzedzałam. Szkoda słów.