Ten człowiek nie wie co robi. Jedzie 120 przez zabudowany. Prawie mnie potrącił na pasach. Coś tylko mruczał pod nosem że sie spieszy na siatkówke i odjechał.
Kierowca wrzuca prawy kierunkowskaz i zaczyna cofać na ekspresowej. Ja nie wiem kto go uczył jeździć, ale ma takie pomysły że mógłby być autorem jakiejś platformerskiej książki do liceum.
Prawie mnie objechał na światłach, ten pisk opon slysze do teraz