Dla każdego kierowcy oczywiste jest, że w trakcie prowadzenia samochodu patrzymy na drogę, a nie na odcinku kilkuset metrów bawimy się z nosem utkwionym w smartfonie. Zwłaszcza, jeśli kierowcą jest pani - prawdopodobnie matka - wioząca z tyłu małe dziecko. Szczególnie przy prędkości ok. 70 km/h w terenie zabudowanym. Nie obchodzi mnie to, czy pani sprawdzała pogodę, czy lajkowała na fejsie, a może pisała sms. Słabo z myśleniem. Wstyd! (DK 6, Wejherowo, 2.02.2016, 8:49)
Koleś w ciemnoniebieskim Subaru Legacy, dziś tj. 31 stycznia 2016 na obwodnicy trójmiasta na wysokości karwin bardzo się spieszył, wykonywał dziwne ruchy, trąbił, migał długimi. Ogólnie agresywny, od razu otworzył okno i próbował pyskować. Po wyprzedzeniu od razu zajechał drogę, później drugi raz ale już tylko się zamachnął, bo wiedział że nagrywam. Radzę uważać i trzymać się z daleka.
Nie wiem kto siedzi za kierownicą tego pojazdu, ale kierowcy przydałaby się jakaś melisa. Gwałtowne hamowania, wysprzeglanie oraz wyprzedzanie na pasach to już przegięcie. Na szczęście zakupiłem juz rejestrator i następne przewinienia trafią na komendę :)
Dla każdego kierowcy oczywiste jest, że w trakcie prowadzenia samochodu patrzymy na drogę, a nie na odcinku kilkuset metrów bawimy się z nosem utkwionym w smartfonie. Zwłaszcza, jeśli kierowcą jest pani - prawdopodobnie matka - wioząca z tyłu małe dziecko. Szczególnie przy prędkości ok. 70 km/h w terenie zabudowanym. Nie obchodzi mnie to, czy pani sprawdzała pogodę, czy lajkowała na fejsie, a może pisała sms. Słabo z myśleniem. Wstyd! (DK 6, Wejherowo, 2.02.2016, 8:49)