Biały dostawczy mercedes, a za jego kierownicą zuch, który dziś rano ok. 9 w Rumi na Dąbrowskiego (jadąc od strony Gdyni na wysokości apteki Gemini) nie zauważył pieszego, wchodzącego na przejście, ponieważ radośnie grzebał sobie w smartfonie. Pieszy na szczęście miał zdecydowanie więcej oleju w głowie niż kierowca i zdążył się zatrzymać. Geniusz ze sprintera pojechał dalej z facjatą wklejoną w telefon. Żebyś pan nie poszedł za jakiś czas pierdzieć w pasiaki, jak komuś zrobisz krzywdę albo zabijesz przez swoją bezgraniczną głupotę.
Pani szanowna z jasnej amerykańskiej toyoty matrix! Permanentna jazda lewym pasem z prędkością ok. 60 km/h przez 15 km od Wejherowa do Rumi nie może być usprawiedliwiona chęcią zjazdu w lewo w ul. Ceynowy. Abonament na lewy pas kosztuje u policjanta mandat. Prawo jazdy w chipsach from USA?
Kierowca totalny zjeb. Robi sobie autostradę ze stacji paliw i prawie doprowadza do kolizji. Oczywiście z pretensjami. Chyba nadmiar testosteronu wybucha przy karynce.
Warunki z Wejherowa, zostańcie tam na swojej wiosce prostaczki bez szkoły.
Co to za bicie starszych ludzi w mieście przez zwierzęta?