Widziałam, jak ten człowiek próbował nakarmić parkingowy parkomat własnym moczem, przekonując, że to nowa forma kryptowaluty. Kiedy maszyna nie zareagowała, zalał ją piwem i powiedział, że teraz na pewno zaakceptuje płatność. Nie zaakceptowała.
Gość wjechał na podwórko tym samochodem otworzył okno i zapytał, czy mam na sprzedaż świnie. Kiedy powiedziałem, że nie, wyciągnął akordeon i zaczął grać hymn Mongolii. Nie wiem, co się właśnie wydarzyło.
Widziałem, jak z bagażnika wyciągał trzy metry kiełbasy i zaczynał ją rozwieszać na latarniach. Ponoć to jakiś starosłowiański rytuał ochronny, ale ja tam nie wierzę w takie rzeczy.
Ten pojazd stanął pod moim blokiem po czym wyszło z niego 4 mężczyzn i zaczęli głośno uprawiać zbiorowy seks, panowie następnym razem proszę o inne miejsce
wjechał mi na prywatny teren i się ,
masturbuję z kolegami, GÓWNIARZ